Forum o nauce - z nami nauczysz się szybciej

Ja na pewno wybrałabym kurs gdzie mam dostep do materiałów gdzie mogę się uczyć a później jakieś rozmowy z native speakerami.
Czy w kursie tutlo są native spekarzy na prawdę czy to są raczej normalni lektorzy języka? Myślę, że to jest bardzo istotne dla każdego kto chce podjąć tam naukę. W każdym razie z początkującego poziomu nie wybrałabym tutlo.
https://forumnauka.pl/forum-jezyk-angielskie/szybka-nauka-jezyka-angielskiego/msg11650/?topicseen#new

W jakim czasie wy nauczyliście się języka?

Ja uczę się bardzo niesystematycznie i nad tym ubolewam. Nie chce mi się czasami uczyć, ale teraz chcę to zmienić. Chcę bardzo zaczac uczyć się częściej, ale po prostu po mniej. Wcześniej uczyłem się bardzo długo i efekty były marne.
Czasami warto coś zmienić i poeksperymentować.

Cytat: sobol w Sierpień 12, 2019, 12:25:04 pm

Moja znajoma uczyła się tą metodą języka angielskiego, generalnie trzeba dużo powtarzać. Z tego co pamiętam lekcje wyglądają chyba tak samo codziennie, ale nie chce wprowadzić w błąd.
Nauka przez powtarzanie moim zdaniem pomysł ok. Tylko później warto dużo praktykować mówić, szukam teraz kursu gdzie będę mógł nauczyć się mówić i nie będę bał się rozmawiać z native speakerami.

Moja znajoma uczy się z Enlinado i wiem, że jest darmowa lekcja próbna i chyba ją przetestuje. U niej efekty nauki są widoczne zazdroszczę jej tej motywacji i nauki w domu.

Poszukałem tej lekcji i jest na tej stronie https://enlinado.pl/, myślę nad nauką z tym kursem. Trzy lata temu chodziłem do szkoły językowej, ale nie widziałem dużego progresu później zrobiłem sobie dużą przerwę w nauce i teraz planuję wrócić.
Miło gdyby ktoś coś się jeszcze wypowiadział o tym kursie i nauce w domu
U mnie czasami bywa ciężko z motywacją, ale zostało mi mało czasu na naukę, bo za 4 miesiące wyjeżdzam za granicę.

O metodzie Kerbsa trochę słyszałem, ale moi znajomi także uczyli się z kursem Enlinado.
Dostęp do kursu jest nielimitowany i można się uczyć z każdego urządzenia z dostępem do internetu  troche im tego zazdrościlem, że uczyli się w drodze do szkoły, bo dojeżdzaliśmy razem do tej samej uczelni pociągiem.
Nie wiem dlaczego wtedy nie zacząłem się uczyć tak jak oni. Głupio zrobiłem, bo ja wtedy wybrałem szkołę językową..
Mówie głupio, bo oni mają teraz dobre prace gdzie znajomość języka gwarantuje im lepsze zarobki a ja trochę stanąlem w miejscu i mam wrażenie, że marnuje się na budowie w Polsce.
Chyba nadszedł ten czas, żebym też wziął się za skuteczną naukę języka.

Czy jest bardzo widoczny poziom różnic między szkołą w Warszawie a mniejszym mieście?? Może to troche głupie pytanie, pewnie dużo zależy od prowadzących.
Kiedyś myślałem nad jakąś szkołą językową, za jakiś czas wyprowadzam się do Warszawy i mam dylemat czy wybrać szkołę czy kurs.
Trudno mi jest zmotywować się do nauki w domu, ale myślę że będę czuł się zoobowiązany ucząc się z kursu. I tego nie oleje. Wiem, że jak coś zaczynam to staram się skończyć.

Moja ciocia kiedyś korzytsała z innego kursu, który głosił podobne przekonania co ten 2 tygodnie założony przez eksperta..
Cóż no na treści, które dostała nie ma co narzekać bo słownictwo i czasy  dostała (wszystko co można znaleźć w repetytrium) Dołączone były nagrania i instrukcja, żeby dużo powtarzać. Na tym koniec.
Rozczarowała się trochę, bo ona z góry zakładała naukę w rok tylko chciała poznać triki przyśpieszające nauke.
Nie dajcie się oszukiwać wierząc, że w 2 tygodnie da się nauczyć języka..
Nie jest to wykonalne i na prawdę można pieniądze wydać na dobre kursy tylko trzeba prześledzić opinie.

Ja nie komentowałem easy speaker, nie korzystałem i nie oceniam tylko czas trwania kursu.

Wydaje mi się, że zawsze na ratunek może iść google tłumacz masz tam taka opcję odsłuchania słówka. Ja tak nie raz sprawdzałem sobie słówka, co prawda metoda bardziej pracochłonna, bo jednak trzeba tam to słówko wpisać, ale może dzięki temu zostanie lepiej zapamiętana. Pozdrawiam

Jest tego sporo w internecie wystarczy trochę poszukać, może się tak zdarzyć że będa to nagrania od native speakerów.
Wydaje mi się, że wdrążenie w życie słuchanek to dobra metoda nauki sam własnie mam zamiar spróbować tą metodę nauki. Słucnaki tylko źle mi się kojarzą ze szkoły jak baba nam puszczała jakieś zaawansowane nagrania dla uczniów, którzy co dopero ogarniali ,,to be'' źle wspominam angielski w szkole nic z niego nie wynioslem. Jedynie co to może nienawiść do języka, ale mi przeszła już.
Nauka na własną rękę to jedyne najlepsze rozwiązanie.

Nie chce być złośliwy sam nie jestem ekspertem w dziedzinie nauki języka angielskiego czy znawcą kursów, ale na zdrowy rozum jak można się nauczyć języka w 2 tygodnie?
To zostawiam, żeby każdy sobie odpowiedział na to sam. Chciałbym poznać taką super metodę, bo gdyby serio tak było to każdy umialby po 20 języków. A jakoś dalej jest problem i ludzie ciągle chodzą do szkół językowych i tracą kasę.