Dla motywacji ja wykorzystałabym fiszki. Do zbrzydnięcia musisz patrzeć na te słówka porozklejane w całym domu aż dochodzisz do wniosku że już łapiesz co jest co i pomalutku po małym kroczku fiszki zaczynają znikać. Jest to sposób jednak pomocny tylko w sytuacji gdy mamy dużo czasu na naukę:)