Szkoły językowe Warszawa

[suzik26]

Hej! Ja mam świetne doświadczenie ze szkoły Richmond English School na Nowym Świecie. Miałam serie indywidualnych zajęć i lektorka była rewelacyjna. Bardzo dużo konwersacji, mojego wypowiadania się, ona zawsze mnie poprawiała i robiłyśmy naprawdę ciekawe, zróżnicowane rzeczy. W szkole są i grupy i zajęcia indywidualne także naprawdę polecam. Moja kolezanka chodzila na grupowy kurs, bylo u niej 6 osob wiec bylo bardzo kameralnie. Stosunkowo nowa szkoła, ale jest to filia szkoły w Londynie więc super. Poza tym maja bardzo fajna metode - Emotional English. Zawsze mamy swietny ubaw.
Pozdrawiam cieplutko

[kumpel]

Ja chodziłem do English For You Moje wrażenia jeżeli chodzi o tę szkołę są także bardzo pozytywne. Uzyskałem duży progres zarówno jeżeli chodzi o umiejętności zastosowania odpowiednio czasów, poprawiłem gramatykę, ale przede wszystkim moją radość budzi fakt, ze potrafię duże lepiej mówić po angielsku. Bardzo fajnym wsparciem całego procesu nauki są warsztaty prowadzone w kafejce English For You. Spotkania odbywają się w kafejce dyskusyjnej. Panuje tam miła atmosfera, podawane są ciasteczka, napoje. W takich warunkach toczone są konwersacje na native speakers. Czasami bardzo burzliwe dyskusje. Szkoła ma wielu bardzo dobrze przygotowanych do pracy native speakers Dołączam się do  wielu pozytywnych opinii  w necie o English For You

[HomeyEnglish]

szkoła szkołą - a i tak najważniejszy jest lektor:-) Sprawdźcie czy ma certyfikat CELTA - to jest certyfikat Cambridge, często lektorzy, którzy dysponują tym certyfikatem są bardziej kreatywni i nie zanudzają na lekcji , mają wiedzę nt tego jak uczyć...poza tym świadczy to o tym, że inwestują w swój rozwój, bo kurs do najtańszych nie należy.
Choć to oczywiście nie reguła, bo pewnie istnieją wspaniali lektorzy bez CELTY i na odwrót.
Niemniej...warto chyba korzystać z ofert lekcji próbnych i kierować się zasadą, że im więcej mówienia tym lepiej.
No i najważniejsze - nie polegać tylko na kursie Dawać też sporo od siebie po wyjściu ze szkoły:)

[Marek92]

Dobrze uczą w TFLS. Super jakość nauczania. Ja jestem zadowolona że tam poszłam, wreszcie kurs naprawdę mi coś dał a nie jak do tej pory że pieniądze najczęściej nie były warte jakości nauczania.

[Miłosz]

Mieszkam w Warszawie od niedawna, ale bardzo intensywnie wypełniam wolny czas w zajęcia nauke itp.
Mam wrażenie, że nauka w Warszawie to jakiś wyścig szczurów, czułem się w tej szkole jężykowej jak pierwszy raz w szkole podstawowej gdy po zerowce nas isadzili w ławki. Bardzo nie spodobała mi się nauka w grupach..Zastanówcie się czy wy umiecie się tak uczyć ja wybieram teraz kurs językowy

[Janiszek]

Moja siostra kiedyś chodziła do szkoły językowej, ja nigdy nie zdecydowałem się zapisac do szkoły. Wcześniej nie powiem, ale często się nad tym zastanwiałem, że żeby dobrze nauczyć się języka to trzeba chociaż 2 lata do szkoły językowej pochodzić. Widziałem u mojej siostry, że wcale tak nie było. Nie było u niej widać dużego progresu, ktoś powie pewnie ona się nie uczyła, ale to wcale nie prawda.
Byla zasypywana tam również egzaminami i kartkówkami ze słownictwa. Nigdy nie lubiłem uczyć się słówek, dlatego jej współczułem. Teraz zdecydowała się na kurs językowy i widze, że jest bardziej zadowolona z takiej metody nauki.

[biluk]

Nie raz myślałem, że w szkołach uczą tylko native speakerzy, ale myliłem się. Gdybym miał się teraz zapisać na pewno wybrałabym tego który bardzo mało mówi po polsku. Jak wyżej wspomnieli w 100 się z tym zgadzam, bo nagrosze jest jak słyszymy angielski lub czytamy napisi i nagle polski to nasz mózg się włącza tylko na polski. Ja tak mam i wydaje się to być naturalne dlatego lepiej otoczyć się angielskim.

[DamianKazmierczyk]

Nie jestem z Warszawy, ale ciekawi mnie jakie macie jeszcze opinie o szkołach. Zdaję sobie sprawę, że w Warszawie jest naprawdę dużo szkół językowych i pewnie opinie są bardzo mieszane.

Tylko moje pytanie bardziej z natury dociekliwych czy nauka w szkołach jest naprawdę opłacalna? Czy ludzie idą po odbiór egzaminu, z opowieści mojej znajomej wnioskuje, że trochę tak jest.
https://forumnauka.pl/forum-jezyk-angielskie/czy-szybka-nauka-angielskiego-jest-dobra/

[Gubalka]

Ja zgodzę się z rozmówcami wyżej, nie chciałabym mieć lektora tylko native speakera do nauki języka angielskiego.

Myślę, że to by mnie zmotywowało bardziej do mówienia, ale ja nauczyłam się mówić metodą dziecka. Bardzo serdecznie polecam naukę tą metodą.

A wy umiecie się uczyć w domu? Na początku nie umiałam się zmotywować teraz jest już ok. Mam nawet swój ulubiony serial.
https://forumnauka.pl/forum-jezyk-angielskie/najlepsze-metody/

[kamila1980]

Korzystałam z usług TFLS przez ostatni rok. Widzę ogromny postęp u siebie, znacznie lepiej posługuję się językiem angielskim i zamierzam kontynuować naukę w tej szkole, więc zdecydowanie mogę polecić każdemu TFLS.

[altEd]

Hej, jeśli chcecie podzielić się swoją opinią na temat szkół językowych w Warszawie zapraszamy serdecznie na http://alted.pl/ - to wyszukiwarka kursów, szkoleń i warsztatów w okolicy lub online. Zbieramy najważniejsze informacje o szkołach i firmach szkoleniowych oraz właśnie opinie uczestników. Z góry dziękujemy za zostawienie swojej oceny o danej szkole!

[OlaNowak]

Moim zdaniem na dwoje babka wróżyła i to też trzeba mieć dużo szczęścia.
Duże szkoły językowe zazwyczaj mają szczegółowo opracowany plan na całą Polskę, mają swoje zasady jakości, oferują certyfikaty, które są rozpoznawalne itd. Teoretycznie, ale tylko teoretycznie, ktoś może lepiej patrzeć na Kowalskiego, który uczył się w Empik School i ma jakiś tam jeszcze certyfikat, niż kogoś kto uczył się u pani Małgosi. Choć zazwyczaj to i tak wychodzi w praniu jaki ten angielski umiesz naprawdę.
Duże szkoły wbrew pozorom mogą być też tańsze, bo mają większą reklamę, rozpoznawalność, więc mogą sobie pozwolić na więcej studentów, ale co za tym idzie - jak jest masówka, to cierpi jakość.

Małe szkoły również mogą pozytywnie zaskoczyć, jednak ostatecznie wszystko zależy od nauczyciela, który prowadzi zajęcia. Jeśli on jest kiepski, niekomunikatywny i ma zdolność usypiania, to nawet najbardziej zmotywowani uczniowie sobie odpuszczą i na odwrót - dobry nauczyciel w szkole językowej, może zdziałać cuda. W wielu szkołach masz tzw. darmowe lekcje testowe, warto skorzystać.

Ja jako pracodawca na razie małej firmy nie patrzę na to czy mój pracownik skończył promowaną szkołę językową i ma ceryfikaty a ktoś uczył się w domu sam. Dla mnie najważniejszy jest przekaz, komunikacja. Bo znam osoby, które mają więcej certyfikatów niż palce jednej ręki a nie potrafią swobodnie rozmawiać po angielsku. Tu tkwi największy problem niestety takiej edukacji.
I nie oceniam wyżej wspomnianej szkoły.

[diana]

U mnie sprawdza się zdecydowanie nauka w domu, bardzo polecam podejście praktyczne w nauce języka angielskiego. Ucząc się online mamy dostęp do wszechstronnych informacji, nawet na początku kalecząc troche język nie można się poddawać. Ja zawsze ratuje się translatorem google.
W pojedyńczych wyrażeniach radzi sobie całkiem dobrze.

[kolen]

Mieszkam w Warszawie od kilku lat i mam też pewne przemyślenia odnośnie nauki w szkołach językowych, nie wiem czy w mniejszych miastach też tak jest, ale tutaj duży nacisk kładziony jest na atrakcyjność ofety i trzeba uważać na oferty typi miesiąc nauki za złotówkę, bo później okazuje się że ktoś podpisał umowę na kilka lat nauki.
Ze stacjonarnymi szkołami tak może być, tak samo jak podpiszę się umowę w słynnym salonie na O na abonament nie ma opcji rezygnacji, owszem można zapłacić karę za zerwanie umowy.

Dlatego warto się zastanowić nad szkołami językowami. Nie jestem ich przeciwnikiem, ale taka rada. Moja dziewczyna już drugi rok musi chodzić a efektów brak za jeden błąd, że kiedyś coś podpisała.

[kate12]

Nie jestem przeciwna szkołom językowym ani też fanką. Każdy niech uczy się jak chce tylko warto zsstanowić się, jeżeli po kilku latach dalej nie gadam co jest nie tak w metodzie nauki.
Ja miałam wykupione lekcje z native speakerem pozniej były bardzo drogie, ale tu dopiero się rozgadałam.