Forum o nauce - z nami nauczysz się szybciej

Interesująca metoda i urządzenie do nauki, raczej nie na mój portfel, ale ciekawa jestem efektów u innych. Widzę po sobie, że aby się z kimś dogadać tak naprawdę potrzebuje 4 czasów. Uczę się dużo słówek, ale uczę się całymi wyrażeniami oraz koresponduje dużo z ludzmi z zagranicy - serdecznie polecam taką metodę, widzę efekty już po miesiącu, że to dużo daje poza tym mam ciągłość ciągle mam do czynienia z tym językiem i nie zapominam tego co się nauczyłam

Korzystałam z tej aplikacji uczyłam się angielskiego i hiszpańskiego, znaczy angielski to sobie tak szlifowałam. Generalnie jak dla mnie kurs był okej, mogłam się dużo nauczyć i to za darmo. Tam przechodzicie poziomy i dostajecie jakby odznaki. Hmm co do jakichś minusów to może faktycznie brakowało jakichś tematycznych zwrotów czy zdań, bo czasami te zdania były dziwne.
Moim zdaniem dobrze, że są  takie darmowe aplikacje do nauki można się spokojnie uczyć angielskiego wszędzie.

Nie wiem jak jest w kursie FluntBe sama szukam aktualnie kursów i uczę się języka, ale znajoma ostatnio poleciła mi metodę nauki języka ''Angielski metodą dziecka" poszperałam troche w internecie i na prawdę w fajny sposób przedstawione jak można nauczyć się języka w danym kursie.
Jeżeli nauczyliśmy się języka polskiego to angielskiego się nie nauczymy? Ile polski ma odmian i przypadków w języku angielskim nie ma takich trudności, myśle że systematyczność i motywacja jest niezbędna do nauki reszta leci sama.

Jeżeli byłabym pracodawca jakiego koolwiek miejsca to wymagałabym znajomości języka po pierwsze :
mamy większe możlwiości rozwojowe, po drugie przewija się dużo kilentów z zaagranicy, po drugie można tłumaczyć różne teksty itp.
Powiem Ci, że teraz cięzko też chciałam wyjechac za granicę, ale ja bez biegłej znajomości się boję. Podziwam Cię, że chcesz jechać tak w ciemno

Nawet jak pracowałam w siecówce w wakacje W Katowicach to miałam na prawdę bardzo dużo klientów mówiących po angielsku. To nie były rozmowy typu ile place i tyle, ludzie bardzo wchodzili w dyskusję a ja purpurowa się robiłam i wołałam kierowniczkę. W cv oczywiście sobie wpisałam, że mam poziom B2 i to był błąd!! 

Tak wystartować z początku do zaawanswoanego to trudne wyzwanie by było w 5 miesięcy
Jeżeli za finisz nauki w 5 miesięcy bierzesz poziom B1 troche B2 to spoko dasz radę, ale mysle że sama nie. Jest dużo kursów w internecie, które naprowadzają jak się uczyć, materiał jest też zebrany i przystepny nastawiony na realizację zadania.
Moim zdaniem bez technik i metod będzie Ci cięzko, sami często gubimy  motywację i zapał do nauki. Bywa też tak, że nie wiemy z czego się uczyć i jak.

Na pierwszą myśl 3 miesiące to za mało żeby się nauczyć języka, ale tak głębiej się zastanowić przecież jak ludzie wyjezdzaja za granicę to są w stanie w 2 miesiące opanować język.
I tu pytanie powinno być dlaczego za granicą ludzie się ucza najszybciej? Myśle, że odpowiedz jest bardzo porsta otóż są otoczeni na każdym kroku językiem, rozmawiają.
Więc spróbuj się OTOCZYĆ językiem.

Nigdy nie korzystałam ze szkoły językowej, jak miałam jakieś problemy to korzystalam z korepetycji. Ostatnio odkryłam nietypowy kurs do nauki języka - Enlinado. Dlaczego nietypowy? Kurcze zaczynając od podejścia  i nastawienia uczących przez fachowe rady, które można wykorzystać w życiu w ciągu kilku miesięcy z tym kursem nauczyłam się więcej niz na nie jednych korkach.

Gdzie można kupić tą książke? Jest moze dostepna gdzieś w pdf?
Osobiścię oglądam filmik z Arleną bardzo polubiłam jej przekaz wierzę, że książka też ma jasny i z rozumiały przekaz nawet dla tych opornych.