Czy mój facet powinien się leczyć?
Zawsze wydawało mi się, że jest inteligentym, błyskotliwym i pomysłowym człowiekiem, aż do dziś. Z czasem narastało u mnie przekonanie, że z nim może być coś nie tak, ale wyrzucałam to z głowy.
Nie mieszkamy razem, ale on za każdym razem wie gdzie ja jestem itp kontroluje mnie. Ma nawet śledzenie w telefonie gdzie aktualnie jestem i co robie.
Czy to już przesada czy obsesja?
Mówią, że to kobiety są takie zasdrosne.
Od jakiedoś czasu naprawdę zaczynam się go bać. Kiedyś spotkałam się ze znajomymi on był w pracy, więc poszłam sama. Zobaczyliśmy się nastpęlnego dnia a on zaczął mi robić takie awantury, że chciało mi się plakać.
Najgorsze w tym wszytskim jest to, że jak go zostawie to on i tak mnie będzie dręczył. Może ktoś miał podobną sytuację i wie jak zradzić?
Czuje, że niszcze sobie przy nim życie. On potrafi mnie wyzywać a na drugi dzie być super fcetem kupić kwiaty i sadzić komplementy. Wszyscy twierdzą przecież on jest super dla mnie, bogaty i inteligenty. Nie widzą jego drugiej strony...
Historia niczym z trudnych spraw zawsze się z tego śmiałam a teraz wiem, że życie czasami może stawać się koszmarem.