Witajcie od dłuższego czasu mam straszne myśli takie przytłaczające nie chce mi się nawet wstawać z łóżka nie mam energii i pasji do niczego.
Nic mi się nie chce, jestem młodą osobą koło 30 lat mieszkam sama i może to jest najpoważniejszy problem.
Miałam kiedyś narzeczonego, ale nam nie wyszło teraz sama nie wiem co ze sobą robić.
Czy ten związek mógł się tak odbić na mojej psychice i kontaktach z innymi ludźmi?