Nie wiem czy to 200% czy 190%, ale mogę opowiedzieć o swoim subiektywnym odczuciu.
Zaczynasz się uczuyć z Fruiti i:
- szybciej czytasz,
- od razu rozumiesz czytany tekst (nawet specjalistyczny),
- a jak odkładasz książkę, to pamiętasz prawie wszystko.
Wcześniej musiałam czytać raz, zaznaczać sobie jakieś ważne punkty, robić z nich streszczenia, a teraz praktycznie czytam raz i odchodzę od książki, a większość jest w głowie. Po podwójnym przeczytaniu, to już normalnie zaczynam zapamiętywać całe zwroty.