fiszkoteka

[michasia93]

Fiszki robione samemu do konkretnej tematyki to mój sposób na naukę. Z gotowych fiszek nigdy nie korzystam, bo jestem typem człowieka, który żeby być czegoś pewnym, że coś jest dobrze woli robić to sam 

[happyvr]

kupialm kiedys fiszki, uzylam ich z 3 razy, stoja przy lozku i nie ma zadnej sily, ktora by mnie zmusila, by znowu podjac probe nauki nimi. juz lepiej z duolingo

[DorotaWrona]

kupialm kiedys fiszki, uzylam ich z 3 razy, stoja przy lozku i nie ma zadnej sily, ktora by mnie zmusila, by znowu podjac probe nauki nimi. juz lepiej z duolingo

Ja zawsze sama robiłam fiszki, ale było to bardzo pracochłonne. Później podobnie jak piszesz leżały tłumaczyłam sobie to zawsze, że za dużo się narobiłam i nie mogę się już z nich uczyć. Oczywiście to brednie, ale z nauką języka jest jak ze wszystkim nic na siłę się nie da. Trzeba się jakoś spiąć i zmotywować do nauki, bo bez tego nie uda się nic.
Ostatnio odkryłam fajną metodę nauki, czym więcej tego języka w życiu codziennym tym bardziej chce mi się uczyć. (np oglądajać filmy, pisanie na chatach itp )

[Janiszek]

Nie testowałem, ale ostatnio zaczałem się uczyć słówek wrotami i taka metoda zdecydowanie bardziej mi się podoba niż nauka samych słówek.
Szybciej dzięki temu zapamiętuje co się ucze, kolumny słówek nie jednokrotnie przysparzały mi tylko rozczarowanie.. bo po tygodniu lub dwóch nie pamiętałem nic.
Jest to naturalne czego się nie powtarza to się zapomina.

[kubuS]

Nie jestem za bardzo przekonany do nauki fiszkami, bo nie lubię nauki słówek przez powtarzanie na pamięć. Tzn nie lubię jednego słówką po kilka razy powtarzać, lubię się uczyć słysząc i najbardziej zwroty i wtedy powtarzać. Mam wtedy pewność, że uczę się poprawnej wymowy i dodatkowo poprawnego zastosowania danego słówka.
https://forumnauka.pl/forum-jezyk-angielskie/co-sadzicie-o-fiszkach-do-nauki-angielskiego/msg12164/?topicseen#new

A wy co sądzicie o nauce fiszkami? Ja mam wśród znajomych fanów fiszek i mam też duże grono przeciwników.

[Morska]

Nigdy nie słyszałem, kiedyś uczyłem się z fiszkami pamiętam były to lata liceum. Zazwyczaj przed kartkówką i sam je robiłem później do nich wracałem itp.
Łatwo było mi wychwycić słówko z tekstu, ale gorzej jak ktoś mówił..
Dlatego teraz zupełnie zmieniam metodę nauki słówek.

[DorotaWrona]

Absolutnie nie mam nic przeciwko fiszkom, ale nauka taką metodą nie jest skuteczna. Przynajmniej nie na dłuższa metę. Czasami jedno słówko ma po kilka znaczeń trudno jest zapamiętać listę słówek i wykorzystać je później w praktyce...

Ja zaczęłam się uczyć słówek metodą wałkowania i wdzę efekty. Polecam poczytać sobie o tej metodzie, bo mi dużo pomagła. W końcu skutecznie uczę się języka.

[Weraa]

Coraz więcej maturzystów teraz na gwałt wyciąga fiszki i zaczyna uczyć się przed maturą. Generalnie uważam, że to błąd.
Nauka z fiszek nie jest za dobrą metodą, bo uczymy się jednego znaczenia słówka, które może ich mieć o wiele więcej.
Dlatego bardziej sprawdza się nauka całych wyrażeń bądź zwrotów w takiej konfiguracji mogłam zapamiętać zdecydowanie więcej niż koleżanki uczące się z fiszek.

https://forumnauka.pl/forum-jezyk-angielskie/angielski-w-2-miesiace/   warto przeczytać.

[Emely]

Fiszki są nie dla każdego niektóre faktycznie mają zastosowanie danego słówka zdaniu, ale dalej nie jest to naturalna nauka bo ich nie słyszmy.
Czy ktoś z was rozumie ten zapis graficzny jak się odczytuje dane słówko? Czy tylko ze mną jest coś nie tak i ja nie rozumiem tych marginesów i rzekomej wymowy danego słówka.

[arekk]

Słyszał ktoś o fiszkoteka? Jakie macie opinie na ten temat? Szukam dobrych sposobów do zapamiętywania słówek mile widziane wasze opinie na temat fiszek.

Nie znam tej platfromy, odnośnie nauki fiszek to jak można w samym wątku poczytać są przeciwnicy, ale też ludzie  chwalący taką nauką.
Ok - przed sprawdzianem, żeby zaliczyć słówka na 5 super metoda nauki, ale uczyć się tak do komunikacji może pojawić się problem.


Dlatego ja polecam naukę słownictwa metodą wałkowania.