Angielski w tydzień

[nayka]

Zdecydowanie za mało, wiem że są takie kursy które oferują naukę w 2 tygodnie. Tylko tak gdzie czas na swobodną komunikację na naukę podstaw gramatyki?
Wiem, że gramatyka nie jest najważniejsze, ale warto znać same podstawy. Nie mówię tutaj o  nauce na pamięć tych regułek itp wystarczy sobie przećwiczyć present simple, contionius i past oraz will, wiadomo articles też się przydadzą.
Nauka języka jest procesem, który wymaga zaangażowania niestety trzeba do niej przysiąść.

[Mttausz]

Nie da się, chyba że ktoś już jest na B1/B2 i przez tydzień będzie ciągle gadać to na pewno językowo się dana osoba podciągnie w praktyce.
Osoba, która nigdy nie miała styczności z językiem nie da rady nauczyć się w tydzień, gdyby tak było nie byłoby teraz tyle szkół językowych.
Swoją drogą jakie macie opinie na temat szkół językowych? Ja nigdy bym nie poszedł do szkoły językowej, ale wiem że dużo osób chodzi tylko w celu zabicia czasu.

W każdym razie to okazja, żeby kogoś poznać niekoniecznie w celach nauki języka.

[obarkaa]

Ja jestem tego podejścia, że lepiej dwa tygodnie nauki czy tydzień niż nic. Myślę, że to świetna rozgrzewka w każdym razie żyjmy zasadą co masz zrobić jutro zrób to dziś!
Nigdy niewiadomo co przyniesie jutro..
Nawet jak nie mamy pomysłu na to jak zacząć naukę języka to warto oglądać filmiki na yt dołączać do grup językowych i jakoś pójdzie

[Janiszek]

Nauka w tydzień nie jest możliwa, nie ma sensu nastawiać się na określony czaa nauki tylko po prostu polubić ją.
Warto podejść do nauki praktycznie, starać się dużo rozmawiać

[OlaNowak]

Kiedyś też wierzyłam, że w kilka tygodni nauczę się języka przecież skoro jakiś poliglota mógł to i ja dam radę. Teraz w nauce języka kieruję się zdecydowanie bardziej rozsądniejszym podejściem. Moja nauka składa się teraz z praktyki i różnego rodzaju ćwiczeń angażujących mnie do niej. Nauka stała się dla mnie rutyną i nie wyobrażam sobie teraz bez niej dnia.
Tutaj https://forumnauka.pl/forum-jezyk-angielskie/jak-zaczac-nauke-angielskiego/msg13592/?topicseen#new  przeczytałam bardzo ciekawy wątek, warto się wzorować takim podejściem.

[kornelia]

Zgodze się, że da się podszkolić sumiennie ucząc np przez miesiąc tydzień można potraktować jako rozgrzewkę przed rutynową nauką.

Nauka powinna się stać rutyną, bo tylko jeżeli wprwadzimy w życie nawyk to osiągniemy cel. Przekonałam się o tym sama kiedy uczyłam się języka angielskiego od 10 lat i nie potrafiłam wytłumaczyć jak dojść do galerii oddalonej o 2km pewnemu Anglikowi.

Serdecznie polecam zmianę podejścia w nauczaniu nic nie dadzą leżące książki na półce, trzeba się zacząć uczyć języka praktycznie

[agnieszka]

Dosyć, krótko  tydzień ale w każdym razie lepiej zacząć teraz niż dalej odkładać i odkładać.

Ja przed maturą uczyłam się jakieś dwa tygodnie i bardzo praktycznie i dzięki temu dużo nadrobiłam materiału. Zaczęłam opisywać co widzę, gadać i praktykować co pomogło mi się przełamać do rozmów z innymi.