EF education first wyjazdy językowe opinie

[Animalsi]

berenikson moja opinia w tym temacie jest taka, że faktycznie tylko rozmowa 1;1 z native speakerem pozwoli Ci przełamać barierę językową i płynnie zacząc mówić w języku angielskim. Każde takie spotkania typu  EF education first, czy chociażby spotkania na mieście z obcokrajowcami daje bardzo bardzo dużo dobrego.

[kwiatek27]

a co sądzicie na temat enlinado?? czy może sięw ypowiedzieć  ktoś kto korzystał zarówno z enlinado, jak i z ef education i może napisać, który kurs jest lepszyyy???/

[Aga99]

Wznawiam wątek odnośnie obozow Ef.
Byłam ostatnio na Malcie z Ef na 2 tyg.
Jestem naprawde pozytywnie zaskoczona. Wiec jeśli sie zastanawiacie to 100 procent na tak!
Jeśli chcecie dowiedziec sie szczegolow to śmiało pytajcie

[joginka]

Ei, a słyszeliście o lingwista.com.pl/ ? Bo tak jak patrzę to mają znacznie fajniejsze ceny za dokłąndie ten sam kurs. Ktoś korzystał?

[mingga]

bardzo polecam każdefo rodzaju wyjazdy językowe. Uważam, ze spędzając wpsólnie czas poza ppracą, i ppoznając inne osobyy, a do tego wspólnie rozmawiając w obcym języku, to jest super opcja na naukę języka.

[Gubalka]

Mój chłopak uczestniczył w takim wyjeździe mieszkał w prywatnym domu, ale było tam jeszcze kilku innych uczniów. Lekcje odbywały się jak w normalnej klasie, ale siedzieli zawsze w kole dzięki temu każdy się widział jak coś mówił. Czy by pojechał drugi raz to nie wiem, ale on bardzo dużo podróżuje, zazdrościłam mu zawsze i wzięłam się za naukę języka angielskiego.
Uczę się już pół roku i potwierdzam, że w domu też mona nauczyć się języka nie trzeba wyjeżdzać za granicę ani chodzić do szkoły językowej.
Kursy online spokojnie wystarcza. ))

[czerwona76]

Jeżeli ktoś ma dużo wolnego czasu i nie oszukujmy wyjazdy też kosztują to pewnie jest zainteresowany. Myślę, że taka opcja jest dobra dla uczniów, którzy nie utrzymują się sami bądz studentów, którzy też nie pracują sami. Ciężko dostać 2 tygdnie wolnego i przeznaczyć go na szkołę.
Ja z tych co wolę się uczyć sama w domu a urlop przeznaczyć na wyjazd, ale nie w celach naukowych. Także tak zastanawiając się nad tym pewnie taka opcja jest dobra dla uczniów.

[nayka]

Mój chłopak kiedyś był z bratem przez dwa tygodnie chyba z tej szkoły na Malcie, ale on troche żałował, że był na poziomie początkującym i odważył się na taki wyjazd jego brat był raczej zadowolony. Wszystko zależy od tego kto  co chce osiągnąć i z jakim zamiarem jedzie. Wydaje mi się, że jest to opcja dla studentów, szkoda by mi było urlopu, ale to tylko moje zdanie.
Nie wątpie w to, że poznali tam dużo ludzi, ale sama bym się bała. Chłopak też pracuje teraz i poleca mi kursy online.

[LukAa]

Moja siostra była na takim wyjeździe trafił do bardzo skąpej rodziny, generlanie mogła się myć raz dziennie. Rodzina nie była zbyt uprzejma.
dlatego można trafić do różnych  rodzin i trzeba mieć to na uwadze.
Wiem, że zgłaszała do szkoły chciała do innej rodziny, ale się nie dostała.

Dlatego takie wyjazdy może mają sens jak się jedzie z kimś z znajomym i zna się język angielski na poziomie conajmniej B2.

[Aleksandra]

Jestem bardzo ciekawa jak wygląda tam nauka, moja siostra kiedyś z ciocią była i generalnie nie były wylewne jak tam naprawde było. Wydaje mi się, że nie wykorzystały wyjazdu w 100%, bo pojechały zupełnie ,,zielone'' zaczynały naukę można powiedzieć od zera.
Ja nie odwazyłabym się na taki wyjazd z tak słabą znajomością języka, nie ukrywajmy trzeba mieć też trochę odłożone.

[Gluza]

Ogólnie sporo jest wyjazdów językowych. Ja polecam, ale to nie są tanie rzeczy.

Tanie nie są i też trzeba mieć na nie czas. Pamiętam, że moi znajomi ze studiów i jeszcze szkoły średniej wyjeżdżali.
Pracując na etacie nie wyobrażam sobie urlopu poświęcić na wyjazd do szkoły językowej, bo mógłbym wyjechać na własną rękę np z kursem online.

Czy takie wyjazdy spełniają oczekiwania uczących się? Myślę, że na takich wyjazdach zawiera się bardzo dużo nowych znajomości i to jest ich największy plus, bo później możemy z nimi korespondować mam tu na myśli ludzi z całego świata.

[Lucjas]

Moja siostra z chłopakiem przez 2 tygodnie z tego co pamiętam byli na Malcie - im podobało się to, że mieli styczność z różnymi osobami mogli się sprawdzić i pogadać na korytarzu czyli tutaj wychodzi ile daje praktyka i rozmowa z kimś.

Ja zdecydowanie jestem za praktyką w nauce.

[panmirek]

 Wymiana językowa jest czasami nazywana nauką języków tandemowych. Może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi, dlaczego jest tak nazywana?
Odnośnie wyjazdów to myślę, że fajny pomysł ale trzeba mieć i czas i pieniądze.

https://forumnauka.pl/forum-jezyk-angielskie/szkola-jezykowa-w-warszawie-tfls-opinie/  Może lepiej nauka języka na miejscu?
Ja wyjadę do pracy za granicę za rok i teraz się zaczynam przygotowywać.

[olenkas]

Moja kuzynka była z koleżankami, generalnie była na tak, bo ona miała już poziom praktycznie B2, więc z tego wyjazdu wyciągneła coś.
Nie mogę tego powiedzieć o osobach, które wyjeżdżają z poziomem zero.

Wydaje mi się, że takie wyjazdy są dobre dla studentów dziennych, ale nie ocenia tutaj danego kursu.

[bellaa]

Heej
Moja siostra była na wyjeździe językowym akurat nie z tej szkoły i była bardzo zadwolona. Dużo z takiego wyjazdu wyniosła. Dodam, że ona jest osobą bardzo nieśmiałą, ale trafiła na fajną grupę, która dużo jej pomogła i oprócz poprawy w mowie to jeszcze się trochę zmieniła.
u niej jak najbardziej na plus, ogólnie uważam że takie wyjazdy to super sprawa dla osób, którzy są w szkole średniej lub na studiach.
Ciężko w innym przypadku sobie to wyobrazić jak się pracuje i znaleźć tyle czasu na wyjazd